Polecamy
NetPartners

Husarz

Łada Biłgoraj > Strona główna

Grzegorz Paczos: Chcę pomóc tej młodej drużynie

Administrator 03.12.2020

Zapraszamy wszystkich do przeczytania wywiadu z Grzegorzem Paczosem, który szczerze mówi o swoich odczuciach przed sobotnim pojedynkiem.

Powrót do bramki po ponad 11 latach. Emocje są?
- Nie da się ukryć. Zawsze byłem kibicem Łady Biłgoraj, więc to dodatkowo mnie napędza. To jest moja drużyna i towarzyszy mi teraz niesamowicie pozytywne uczucie. Kiedyś wymyśliłem sobie, że rozpocznę przygodę z piłką w Ładzie i tutaj ją zakończę. Szczęśliwym trafem mogę to zrobić po wielu latach.

Ostatni mecz rozegrałeś 11 listopada 2009 roku. Jak wspominasz tamtą drużynę?
- To było już tak dawno, że z racji wieku niewiele pamiętam! Byłem wtedy jednym z najbardziej doświadczonych zawodników obok Piotra Bubiłka, Artura Kukiełki czy Sebastiana Skrzypka. Ponadto do składu wchodziło wielu młodych graczy. To był dobry okres czasu, mimo że grałem tylko w rundzie jesiennej. Później musiałem opuścić drużynę.

Nawet zdarzało Ci się wystąpić przeciwko Ładzie. Pamiętamy taki mecz, kiedy wybroniłeś remis dla Sokoła Zwierzyniec.
- Zawsze po takich spotkaniach miałem mieszane uczucia. Z jednej strony grasz na ulubionym stadionie i przy znajomej publiczności, a z drugiej jako sportowiec przyjeżdżasz po to, aby pokazać pełnie swoich możliwości.

Czy jak padła propozycja od trenera Marcina Mury, to długo się zastanawiałeś?
- Ani chwili. Od razu się zgodziłem. Uważam, że Łada Biłgoraj mi bardzo dużo pomogła. Ukształtowała mnie jako zawodnika, ale także miała wpływ na mnie, jako człowieka. Moim naturalnym obowiązkiem było nie kalkulować. Chcę pomóc tej młodej drużynie.

W obecnych czasach nie jest to oczywiste.
- Wszyscy co mnie znają wiedzą jakie mam zdanie. Każdy wychowanek, czy zawodnik, który gra w piłkę dzięki temu klubowi powinien mu pomóc w ciężkich chwilach. Widząc, że Łada ma problemy powinniśmy sprawić, aby szybko je rozwiązać, a nie kopać pod nią jeszcze większy dołek.

A jak obecnie u Ciebie ze sportową dyspozycją? Obawiasz się tego meczu?
- Zawsze byłem pewny siebie i tak też podchodzę do tej ligowej rywalizacji. Spędziłem wiele lat między słupkami. To jest jak jazda na rowerze. Tego się po prostu nie zapomina. Mi gra w piłkę nożną od zawsze sprawiała przyjemność. Dlatego moim celem jest wyjść i wybronić mecz. Łukasza Szawarę uważam za najlepszego bramkarza w IV-lidze, więc ciężko mi będzie go zastąpić, ale zechcę pokazać, że również jeszcze coś potrafię.

W takim razie czego Ci życzyć?
- Przysłowiowego zera z tyłu i będzie wszystko dobrze!


Powered by CuteNews
Social Media


Łada na Facebooku
Copyright © 2003-2024 by

Łada Biłgoraj