Krzysztof Pardo odpowiada

Zapraszamy do przeczytania pierwszej części odpowiedzi Krzysztofa Pardo na pytania, które zadali mu nasi czytelnicy.

Kamil M: Jest Pan zadowolony z gry juniorów starszych w rundzie jesiennej?
- Patrząc na wyniki i miejsce w ligowej tabeli to zdecydowanie nie. Są jednak plusy. Cieszę się, że z grupy tych kilkunastu chłopaków rodzi się prawdziwa drużyna. Ta runda była bardzo ciężka pod względem sportowym, ale udało nam się zrobić malutki kroczek ku temu, aby w przyszłości stać się jeszcze lepszym teamem.

kibic: Czy planuje Pan wzmocnienia w czasie przerwy zimowej ? Nie można ukrywać, że kadra juniorów jest bardzo wąska. Dodatkowo trener Zarczuk również korzysta z niektórych juniorów w meczach IV ligi.
- Oczywiście! Zamierzamy poważnie wzmocnić drużynę. Praktycznie udało nam się już pozyskać jednego zawodnika. Jest to Sebastian Hadam z Relaksu Radecznica. O innych nazwiskach nie możemy na razie mówić, ale myślę, że przyjdzie do nas jeszcze co najmniej trzech solidnych graczy. Dodatkowo po kontuzjach wracają Adrian Ostasz i Kamil Dubiel, więc będę miał do dyspozycji zdecydowanie szerszą kadrę niż podczas jesiennych zmagań.

Anonim: Ile jeszcze Krzysztof będziesz grał w piłkę?
- Jeżeli zdrowie pozwoli to na pewno do 40 roku życia. A jeśli się uda to z przyjemnością o wiele dłużej. W dalszym ciągu gra w piłkę sprawia mi wiele radości, także na chwilę obecną na moją rezygnację się nie zanosi.

13: Za jakiego fachowca uważa Pan trenera Jerzego Krawczyka?
- Do końca nie mogę określić jakim szkoleniowcem jest Jerzy Krawczyk, ponieważ będąc w Hetmanie Zamość bardzo szybko zrezygnował z moich usług, przez co nie mogłem poznać jego trenerskich metod.

kibic: Co się teraz dzieje z zawodnikami, którzy w tamtym sezonie skończyli wiek juniora i odeszli z Pańskiej drużyny. Czy wciąż trenują w Ładzie, czy raczej zakończyli przygodę z piłką?
- Część graczy była wypożyczona do nas z różnych drużyn i po zakończeniu sezonu powrócili oni do swoich macierzystych klubów. Mam tutaj na myśli Szymona Kiełbasę z Olendra Sól i Marka Zwolaka z Tanwi Harasiuki. Jeszcze inni ze względu na rozpoczęcie studiów zrezygnowali z gry. Zdarzały się przypadki, że kontuzje również miały znaczący wpływ na rozbrat z piłką. Natomiast etatowy golkiper Arkadiusz Kniaź został wypożyczony do Tanwi Majdan Stary. Z piłkarzy, którzy ukończyli wiek juniora kilku z powodzeniem reprezentuje barwy Łady. A są to Arek Czok, Janusz Birut oraz Bartek Myszak.

noname111: Myśli Pan, że gdyby nie kontuzja jaka przydarzyła się Panu zrobiłby Pan karierę na wyższych szczeblach polskiej piłki?
- Tak. W momencie złapania kontuzji była duża szansa za rządów trenera Zbigniewa Bartnika zadebiutować w drugoligowym ligowym Hetmanie Zamość.

Patryk: Czy miałeś inne oferty przed odejściem z Orła Tereszpol? Mam na myśli Cosmos, Igros, czy Victoria?
- Niecałe dwa lata temu wpłynęła oferta z Cosmosu Józefów, ale z niej nie skorzystałem.

er: Najlepszy zawodnik z którym Pan grał w piłkę, a także którego Pan trenował?
- Najlepszym z którym grałem był z pewnością Paweł Dymanus z juniorów Hetmana Zamość. Najlepszym z którym miałem przyjemność trenować, bo nie udało nam się zagrać wspólnie ligowego meczu był Grzegorz Płoszaj z Hetmana Zamość. A jeśli chodzi o zawodników, których miałem przyjemność szkolić, to na pewno nie wykorzystał swojego potencjału tak jak powinien Michał Róg z Orła Tereszpol. Obecnie wysoki poziom piłkarski prezentują Bartłomiej Gontarz, Filip Mróz oraz Rafał Kosiarski.

sld: Zastąpił Pan Marcina Murę. Czy po przyjściu do Biłgoraja była okazja wymienić poglądy z tą osobą na temat zespołu??
- Spotkałem się kilkukrotnie z Marcinem Murą. Dużo mi pomógł i szeroko opowiedział na temat tego jak funkcjonowała drużyna za jego czasów.